Najważniejszym wydarzeniem tego roku jest sam fakt, że drużyna obchodzi swoje pięciolecie. Nie będziemy jednak wydawali hucznych przyjęć ani tym bardziej drukować okolicznościowych koszulek. Można doszukiwać się słabszych chwil, dotkliwych porażek, czy nawet klęsk. My jednak cenimy sobie każdą wspólną chwilą spędzoną w naszym gronie. Cieszymy się że możemy, stanąć w cotygodniowej rywalizacji, z różnymi przeciwnikami i przeciwnościami losu pod szyldem, tego co stworzyliśmy wspólnie poprzez wylane krople łez, potu i krwi.  Zanotowaliśmy progresje wyniku w naszych występach na hali, jest to wynik zadowalający i jeden z lepszych jakie osiągneliśmy w dotychczasowej historii: (2014)-7, (2013)-9, (2012)-5, (2011)-9, (2010)-12,  Zdobyliśmy 13 punktów poprawiając nasz zeszłoroczny najgorszy wynik, organizator podobnie jak w zeszłym roku zaplanował wyłącznie 10 kolejek: (2014)-13 (2013)-9, (2012)-25, (2011)-23, (2010)-19. Wygraliśmy 4 mecze, pokonywani bylismy zaś pięciokrotnie, remisując raz. Nasza kadra liczyła w tym sezonie w porywach 10 zawodników, jest nas coraz mniej co dobitnie pokazuje wynik poniżej . W sezonie (2013)-12 (2012)-12 (2011)-13 (2010)-16.   Zdobyliśmy 30 goli w 10 meczach, co daje jeden ze słabszych wyników w historii naszych występów: 3 gola na mecz. Do tej pory (2013)- 2,9 (2012)- 3,38, (2011) - 3,5, (2010) - 3,6. Co ciekawe z tych 30 goli, dwójka Wendeker oraz Patryk Marciszak ustrzeliła: 19 W tym roku dobrze radziliśmy sobie pod presją wyniku, w meczach w których osiągaliśmy prowadzenie do przerwy, pewnikiem było, że 3 punkty będą po naszej stronie. Gdyby liczyć wyniki do przerwy to punktów mielibyśmy 14, o jedno oczko od stanu końcowego. Szaleńcza pogoń: być może mało kto to analizował, lecz mecz z Wichurą 3:3, okazał się najistotniejszym w końcowej tabeli. Przypomnę, że po pierwszej połowie JAG przegrywał 0:3! Warto było gonić wynik, bo dzięki temu, zachowaliśmy 2 punktową przewagę nad Wichurą. Pobiliśmy rekord, pod względem otrzymanych żółtych kartek, tylko 3 żółtka. (2013) 7 żółtych (2012) 17 żółtych i 1 czerwona  (2010) - 19 żółtych i 1 czerwona.  Nie udało nam się pokonać bramkarza przeciwników: XXL (0:9), Dream Team (0:2) Bramkarza XXL nie udało nam się pokonać już od dwóch lat. Tradycyjnie piąty rok z rzędu w żadnym z meczów nie zachowaliśmy czystego konta. Piękna statystyka. Najlepszy transfer zimowego okienka 13/14 okazał się: Paweł Maciejewski. Nowy bramkarz świetnie spisywał się w obecnym sezonie, co tygodniowo przeciwnicy w zależności od tytułów, stwarzali sobie od 10 do 20 dogodnych sytuacji strzeleckich. JAG stracił 39 goli, ale jest to jeden z lepszych zespołów jeżeli chodzi o szkolenie bramkarzy, dając im nieograniczone możliwości treningu, porównywalne z treningami strzeleckimi. 100% obecność na meczach zaliczyli: tradycyjnie kolejny rok Jakub Wendeker, oraz Patryk Marciszak i Przemysław Marciszak Najlepszym strzelcem po raz kolejny został Patryk Marciszak strzelając 12 goli w 10 meczach, strzelając średnio 1,2 gola na mecz w zeszłym roku Patryk miał średnią 1,1 gola na mecz. Tegoroczny wynik dał naszemu snajperowi 7 miejsce w tabeli strzelców. Jednym hattrickiem może pochwalić się: Patryk Marciszak (White 4:1). Spadło za to zainteresowanie stroną, prawie do zera, powodem: facebooka.